Turyści lubią przyjeżdżać do Zakopanego

Turyści lubią przyjeżdżać do Zakopanego

Prawdziwi miłośnicy gór jadą w Tatry aby pochodzić po górskich szlakach, w czasie sezonu wakacyjnego lub weekendów, Zakopane przeżywa prawdziwe oblężenie. Podobnie jest zimą, od pierwszego śniegu. Mimo nienajlepszej infrastruktury narciarskiej w Zakopanem, to miasto gości tysiące przyjezdnych. Polskie Tatry są piękne o każdej porze roku. A w Zakopanem po prostu wypada być przynajmniej raz w roku. Czy jednak to co widzimy w Zakopanem wystarcza polskim i zagranicznym turystom? Narciarze znajdują o niebo lepsze warunki do uprawiania tego sportu u naszego południowego sąsiada, czyli na Słowacji. I taniej, i wygodniej. Oprócz znakomicie przygotowanych tras narciarskich, turyści do woli korzystają ze źródeł termalnych. W Zakopanem także są baseny termalne, ale jakby nieco mniejsze. Jarmark na Krupówkach nie każdy lubi. Ale tam po prostu wypada bywać. Tylko co to za przyjemność, spacerować po głównej alei kurortu górskiego w towarzystwie Kubusia Puchatka i Prosiaczka? Nieco dalej od Zakopanego, na Bukowinie, turystyczny biznes kręci się w najlepsze. Znakomite stoki narciarskie zimą, baseny z wodą termalną przez cały rok, i wiele innych atrakcji dla dorosłych i dzieci sprawiają, że coraz chętniej ludzie zmieniają opcję pobytu w polskich górach. Zakopane znakomicie zarabiało przez ostatnie lata na turystach ze wschodu, ale już i ich jakby coraz mniej…