Ostre słońce nad morzem

Ostre słońce nad morzem

W Europie od wielu lat obowiązuje kult pięknej opalenizny. Szczególnie latem dbamy o odpowiedni odcień skóry. Moda często dominuje nasze plany, również te wakacyjne. Dlatego w lipcu i sierpniu większość Polaków spędza urlop nad morzem. Naturalna opalenizna wygląda o wiele lepiej i zdrowiej, niż efekty zabiegów w solarium. Morska bryza dodatkowo nawilża skórę, zapobiegając jej wysuszeniu. Odrobina słońca jeszcze nikomu nie zaszkodziła… Co innego nadmiar promieniowania UV! Na plaży bardzo łatwo przesadzić z opalaniem. W końcu słodkie lenistwo sprzyja pomijaniu ważnych szczegółów, jak stosowanie kremu z filtrem. Aby uniknąć poparzeń, zaleca się aplikowanie kremu co dwie, trzy godziny. Najlepiej, jeśli produkt posiada właściwości wodoodporne. Ładnej opaleniźnie sprzyja intensywny ruch. Dlatego zamiast leżenia na kocu lepiej zagrać w piłkę plażową albo pouczyć się surfowania. Wiele osób twierdzi, że nad Bałtykiem trudno się opalić. Faktycznie, nawet w lipcu pogoda pozostawia wiele do życzenia. Z tego powodu warto zastanowić się nad egzotyczną wycieczką. Morze Śródziemne, Czarne czy Arabskie to idealny wybór. Nie tylko dla miłośników brzoskwiniowej skóry! Oczywiście należy uwzględnić zmianę strefy klimatycznej. Im bliżej równika, tym ostrzejsze słońce. Wyjeżdżając do Chorwacji czy Hiszpanii, zainwestujmy w kremy z bardzo wysokim filtrem.